Od samego początku, czyli jeszcze od czasów amstradowskich, KOMA była wierna podstawowej zasadzie:
„Kosztorysant ma na ekranie widzieć to, co doskonale zna!”
Dlatego wszystkie widoki w programie wiernie odzwierciedlają odpowiadające im formularze. Pewnie niewielu kosztorysantów to dziś pamięta, ale kiedyś kosztorysy tworzyło się ręcznie, wertując książkowe wydania katalogów, przeliczając na kalkulatorze lub „kręciołku” i pracowicie wpisując dane do papierowych formularzy.
Przyjęta przez nas zasada sprawia, że kosztorysant pracujący z programem KOMA, w każdym momencie doskonale orientuje się jaki widok ma przed sobą.